czwartek, 1 listopada 2012
Orka
Mam dosyć kartek na Boże Narodzenie, a dopiero połowa za mną. Na szczęście ta gorsza bo na zamówienie więc proste i tanie, a teraz mogę rozwinąć skrzydła wyobraźni i trochę poszaleć. Załączam kilka fotek
sobota, 29 września 2012
Nowe wyzwanie ciąg dalszy
Ostatni tydzień spędziłam na leczeniu siebie i dzieci z infekcji górnych dróg oddechowych. Z tego powodu raczej szukałam inspiracji (głównie na You Tube) niż coś robiłam, ale coś tam wyszło zwłaszcza że szarpnęłam się na bindownicę i musiałam ją przecież wypróbować ;))
Nowe wyzwanie
Ostatnio jestem strasznie zagoniona.
W domu szpital - dzieci chore i niestety ja również. No i nieubłaganie zbliża się sezon na Bożonarodzeniowe zakupy.
Zamówienia na fajne ozdoby choinkowe do Galerii już zrobione więc siedzę i robię kartki świąteczne dla klientów i szczerze mówiąc powoli mam ich dosyć.
W przerwie szału twórczego wymyśliłam ( z dużą pomocą you tube) drobiazg na prezent:
W domu szpital - dzieci chore i niestety ja również. No i nieubłaganie zbliża się sezon na Bożonarodzeniowe zakupy.
Zamówienia na fajne ozdoby choinkowe do Galerii już zrobione więc siedzę i robię kartki świąteczne dla klientów i szczerze mówiąc powoli mam ich dosyć.
W przerwie szału twórczego wymyśliłam ( z dużą pomocą you tube) drobiazg na prezent:
poniedziałek, 20 sierpnia 2012
No i znów nie miałam czasu na napisanie czegokolwiek,ani na zrobienie czegokolwiek sensownego.
Na samą myśl o komputerze robi mi się niedobrze, a przecież trzeba pracować.
Nie wiem czy działa jednak przekleństwo roku przestępnego, czy koniec świata w grudniu,
czy w końcu wysoka aktywność słońca, ale mam wrażenie,że czas przecieka mi przez palce.
Naprawdę wydaje mi się że ledwie wstanę i zabiorę się za jakąś robotę to mija tyle czasu i już trzeba kończyć.
Najgorsze jest to że mam naprawdę dużo pomysłów, ale brak mi czasu na realizację. MASAKRA Dziś na deser karteczka ślubna w stylu vintage
i coś dla dzieci, a raczej dla przyszłych rodziców
Na samą myśl o komputerze robi mi się niedobrze, a przecież trzeba pracować.
Nie wiem czy działa jednak przekleństwo roku przestępnego, czy koniec świata w grudniu,
czy w końcu wysoka aktywność słońca, ale mam wrażenie,że czas przecieka mi przez palce.
Naprawdę wydaje mi się że ledwie wstanę i zabiorę się za jakąś robotę to mija tyle czasu i już trzeba kończyć.
Najgorsze jest to że mam naprawdę dużo pomysłów, ale brak mi czasu na realizację. MASAKRA Dziś na deser karteczka ślubna w stylu vintage
i coś dla dzieci, a raczej dla przyszłych rodziców
środa, 4 kwietnia 2012
Uscrapowani
postanowiłam dołączyć do usrapowanych. Cel poznać nowe osoby, które tak samo jak ja muszą coś robić z rękami ;)
uscrapowani zapraszają na candy - ja już się zapisałam
uscrapowani zapraszają na candy - ja już się zapisałam
Wielkanoc....
Wielkanoc tuż tuż, więc wszystkie kartki już pewnie wysłane. Ja dodaje kilka swoich w troszkę innej stylizacji zainspirowane kartkami z witrynki scrapcorner.
niedziela, 1 kwietnia 2012
Mierz siły na zamiary
Niestety przeceniłam moje możliwości.
Powrót do pracy i opieka nad dwójką pociech to jednak za dużo dla takiej niedzielnej bloggerki jak ja. Udało mi się jednak trochę karteczek zrobić oto one:
Powrót do pracy i opieka nad dwójką pociech to jednak za dużo dla takiej niedzielnej bloggerki jak ja. Udało mi się jednak trochę karteczek zrobić oto one:
Subskrybuj:
Posty (Atom)