Więc dzisiaj to robię
W cichości serca
Jak motyl
Którego życie ledwie chwilę trwało
Zapadam w odchłań
Gdzie nicość jest panią
Lecz nie poproszę
O dar niepamięci
Być może jestem i istotą słabą
Lecz duch mój silny
Rozpacz go nie złamie
W siostry tęsknoty
Otwartych ramionach
Odnajdę siłę
Znowu powstanę
Zbrojna nadzieją
Drogę swą odnajdę
Piękne...
OdpowiedzUsuń